HAPCAN - koncepcja domu inteligentnego
Współczesny dom wyposażony jest zawsze w szereg instalacji – oświetlenia i zasilania, ogrzewania i dystrybucji wody, przeciwwłamaniową, sygnalizacji pożaru i obecności gazów, monitoringu, antenową, transmisji danych i inne.
Mogą to być proste rozwiązania, zapewniające niezbędne minimum funkcjonalności. Coraz częściej jednak na rynku znaleźć można systemy bardziej zaawansowane, oferujące znacznie więcej – wyższą wydajność, bardziej ekonomiczną pracę i co za tym idzie, określone oszczędności. Nierzadko są to rozwiązania ukierunkowane proekologicznie i co chyba najważniejsze, oferujące większy komfort użytkowania.
Bardzo dobrym przykładem jest ewolucja oświetlenia. Przez całe dziesięciolecia powszechnie uznanym standardem oświetlenia np. pokoju był żyrandol z pięcioma żarówkami załączany dwuklawiszowym wyłącznikiem. Dzisiaj światło stało się elementem wykorzystywanym do budowy wystroju wnętrza. Zamiast jednego dużego źródła światła stosuje się większą liczbę mniejszych. Często są to różnego rodzaju lampki halogenowe, o charakterystyce kierunkowej, eksponujące wybrane detale. Coraz popularniejsze staje się też oświetlenie LED, które jest bardzo energooszczędne, a przy tym oferuje wprost nieograniczone możliwości aranżacji. Do dyspozycji mamy listwy sztywne i elastyczne, a także lampy punktowe – jednobarwne lub zmieniające kolor RGB. Włączając i wyłączając te wszystkie źródła światła w różnych konfiguracjach i z różną intensywnością możemy uzyskać bardzo ciekawe efekty. oświetleniem można budować nastrój – odpowiedni do wypoczynku, oglądania telewizji, słuchania muzyki, tańca itd.
Tak duża liczba źródeł światła niesie ze sobą pewne trudności. W jaki sposób załączać np. dziesięć źródeł światła w pokoju dziennym? Pięć wyłączników dwuklawiszowych? Jak zapamiętać, który przypisany jest do którego światła? Czy wchodząc do pokoju trzeba wcisnąć dziesięć klawiszy? A co jeśli do pokoju można wejść z dwóch lub więcej stron?
W takiej sytuacji nieodzowne wydaje się sterowanie nieco bardziej inteligentne niż wyłącznik dwuklawiszowy. Jeśli fizyczne załączanie obwodów oddzielimy od przycisków jakimś programowalnym systemem, okaże się że zarządzanie dziesięcioma światłami może być proste i intuicyjne. Wciśnięcie jednego przycisku na ścianie uruchomić może całą sekwencję fizycznych przełączeń. Możemy tworzyć całe sceny świetlne. Np. do przycisku numer 1 przypisać możemy załączenie świateł 1, 2, 4, 6, 7, 9 i 10, a jeśli są to źródła światła sterowane ściemniaczami, możemy też określić intensywność świecenia. Jeśli do tego dodać, że na rynku dostępne są przyciski ośmioklawiszowe – np. widoczny na zdjęciu panel dotykowy Berker TS Sensor – to okazuje się, że do zarządzania dziesięcioma źródłami światła wystarczy jeden kontakt, który dodatkowo można łatwo zdublować, jeśli np. do pokoju wchodzi się z dwóch stron.
Sceny świetlne nie wyczerpują możliwości systemów inteligentnych. Najogólniej mówiąc powalają one na sterowanie różnorodnymi urządzeniami (aktorami) na wiele sposobów. Możliwe jest zatem wykorzystanie sensorów, czyli czujników, np. temperatury, czy światła, a także użycie sygnałów generowanych przez inne systemy – np. systemu alarmowego, który wykrywa ruch w pomieszczeniach.

Galeria